piątek, 24 stycznia 2014

Garry

Lily: *siedzi przy komputerku, który dziwnie szybko działa*
Accelerator: *znęca się nad czymś co kiedyś było bananem*
Dzwonek: *dzwoni*
Akari: Idę otworzyć!
Lily: Lepiej nie!!! *rzuca się na drzwi i otwiera*
Garry: *pisk like banan*
Lily: Uhhhh... To tylko ty.
Garry: *mrooooooooooook* Tylko ja tak??? TT^TT
Accelerator: Lily-kun, a kogo się spodziewałaś??? *cały w miąższu z banana*
Lily: Jakiegoś kolejnego psychola.
Accelerator: *wygląda za drzwi z nadzieją że ktoś tam jeszcze jest* Niestety nikogo nie ma. A szkoda.
Len: *jeb ze schodów i szok* Łaaaaaaaaaaaaaaaa!!! Bananek!!! Był taki młody!!! TT^TT
Garry: Nie martw się. Urządzimy pogrzeb. *klepu, klepu Lena po pleckach*
*chwilę później*
Garry: *śpiewa pieśń żałobną nad małym grobem*
Len: *poruszający monolog* To, był młody banan. Znaliśmy go, kochaliśmy. Będziemy za nim tęsknić. *pierdu, pierdu...*
Ed: Co tu się dzieje??? Czyi pogrzeb??? O.o
Lily: Banana.
Ed: Yessss!!! Nareszcie nie ma tego jaszczka.
Lily: Ale chodzi o owoc.
Ed: >.>
Accelerator: Jak chcesz to mogę pozamieniać wektory krwi tego tam *w*
Lily i Akari: *równocześnie* Obejdzie się.
96neko: *idzie korytarzem z zimną tapioką, potyka się i wylewa lodowaty napój na plecy Acceleratora*
Accelerator: Ale tego to zamorduję gołymi rękami!!!
96neko: Łaaaaaaaaaaaaaaa!!! Przepraszam!!! TT^TT *spieprza*
Garry: Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!! Kota nam chce zamordować!!! I kogo ja będę głaskać!!!
Lily: Ib *w*
Garry: Mam się bać??? O.o
Lily: Nieeee, wcaaaaleee *w*
Akari: Lily-chan!!! Nie rób z Garry'ego pedofila!!!
Garry: Ale ja...
Akari: Dobra! Nie kończ! >.>
Garry: Lily... to może wstaw obrazki...
Len: Idę po pana Bananka.
Lily: *siup do kompa* Z największą przyjemnością *w*
Ed: Ocza jej się świecą, to źle wróży O.o

(Garry of Ib game)

Garry: >.>
Akari: >.>
Lily: *w*





Akari: No dobra to jest słodziutke.
Garry: No... nawet...
























Garry: Uhuhuhuhuhu... Marry... nie przypominaj mi o niej...
Lily: Dobra. Postaram się.

Garry: >.> No nie no, weź!!! ><
Akari: >.>








 Lily: To się nazywa niekontrolowana słodkość.
Len: No. Trza przyznać.




 Garry: Czy mi się zdaje, czy miałaś mi nie przypominać o Marry???
Lily: Ojć. Sorry.

Accelerator: Wstaw w końcu coś krwawego >< jak na razie są same słodkie i zboczone.



 Garry: YAOI???!!! *na stronie* I czemu mnie jest dwóch?!!!






 Accelerator: Jezu! Jaka słodycz!!! Wypala mi oczy!!!

 Garry: >.>
Lily: *w* A teraz dedykacja dla Acceleratora:
 Accelerator: Jakież cudo!!!
Garry: Gdzieś to już widziałem...
 Garry: I znowu Marry...

 Len: Słodycz! Słodycz evrywhere!!!





 Garry: >.> ZNOWU JEST TU PODTEKST YAOI I HENTAI JESZCZE DO TEGO!!!
Lily: No a coś ty myślał ^w^












 Lily: Cóż za wbij!
Garry: Kuźwa deja-vu!!! ><

Garry: Pragnę zauważyć że na 99,9% obrazków są podteksty!!!
Lily: Oj to ty żeś jeszcze podtekstów nie widział. Ale jak chcesz to masz *w*

 Akari: Ona jest jeszcze bardziej zboczona niż Natariko i ja razem wzięte!!! TT^TT
Garry: >.>



Akari i Garry: *emują w kąciku*
Lily: No tu już koniec.
Garry: Znowu Marry TT^TT
Lily: To do następnej noci ^w^
Envy: *ze swojego pokoju* Lily!!! Coś ty tu powrzucała!!! Yaoi i hentai same!!! Ty zboczeńcu!!!
Lily: *w* Następna nocia to będzie niecenzurowane yaoi!!!
Reszta: *mroooooooooooooooooooooooooooooooooook*

2 komentarze:

  1. Nie, żeby coś, ale hentai nie widzę *rozgląda się po blogu*. Właściwie to dobrze. Yaoi może być, spoko :333
    Jeszcze jedno: Garry, nie przerażaj mnie. Ty nie lubisz słodkich rzeczy! (w końcu sam gada jak dziewczynka) o.o

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż Natariko dzięki wielkie za komentarz i nie martw się nie zamierzamy wstawiać hentai (no a przynajmniej ja^^) ale yaoi będzie i to sporo. Mam nadzieje że następne posty też się będą podobać =^w^=

    OdpowiedzUsuń