Przepraszam
że nocia znowu wychodzi po czasie ale ingerują w to zawsze siły wyższe TT^TT. Dzisiaj
trochę dłuższa notka. Miała być urodzinowa ale nie miałam na nią pomysły (mam nadzieję że Lily nie zje mnie za to żywcem^w^). Mam tylko nadzieję że za bardzo nie przynudzam.^^
Salon…
Fay: Nudzi mi się!!! T^T
Envy: Tobie się nudzi???!!! To już jest gorzej niż
fatalnie.
Fay: Ja chcę
do Kuro-tana…. <załamka>
Envy: O.O
Len: <wpada do
pokoju wkurzony w żółtym ręczniku na głowie> Który znowu zapchał
kibel?!?!?!?!><
Envy: <wisi
mu to> A co ja wróżka? Nie wiem. To ty tam spędzasz najwięcej czasu a
potem masz do wszystkich pretensje.
Telefon: <dzwoni>
Len: <odbiera
i palcem wskazuje na Envy’ego> To
chyba do ciebie.
Envy:
<odbiera> Halooo…^^
Ed: Kto wpierniczył wszystkie chipsy?! ><’’
Envy: Ale dlaczego Zasze mnie obwiniasz? T^T
Ed: Bo jesteś jak odkurzacz i wpierdalasz wszystko
co da się zjeść!!!
Gary: <przygląda
im się z boku> Wyjaśni mi ktoś dlaczego Ed dzwoni do niego z kuchni? O.O
Envy: <zasłania
telefon ręką> Bo tak jest romantyczniej hłehłehłe ^w^
Ed: <wpada
do salonu cały czerwony i rzuca w niego telefonem> Nie. Nie
jest!!!!!><”
Envy: <gleba>
Len: Znowu bawią się w stare dobre małżeństwo?
Gary: Nie wiem ale muszę przyznać że Ed genialnie
się sprawuje w roli uke .
Ed: MORDA!!!
Fay: NUUUUDYYYY!!!!!TT^TT
Akari: <wpada do pokoju w ciut bardziej obcisłej
bluzce niż zazwyczaj> Cześć chłopaki nie widzieliście może Lily?
96neko: <wgap
w Akari> Fajna bluzka O.O
Akari: Dziena^^
Accelerator: Nie wiedziałem że masz takie wielkie
cycki.
.
.
.
I w tej chwili powiało
GROOOOOOOOZĄ…
Akari: GIŃ
TY ZBOCZEŃCU ZASRANY!!!!!!!!!!!!! <rzuca
telewizorem w Acceleratora>
Accelerator:
<razem z telewizorem wylatuje przez
okno, ląduje na drzewie i death(z TV oczywiście nic nie zostało) >
Akari:
<wkurwiona nie na żarty> Czy
ktoś jeszcze chce mi powiedzieć coś miłego w ten szczególny dzień?!
…Cisza…
Akari: To fajnie. Jak tylko znajdę Lily jedziemy do
jej kuzynki. Wrócimy wieczorem. Macie czas na załatwienie nowego telewizora.
<złośliwy uśmieszek>
Gary: Ale sklepy są tylko do pierwszej!TT^TT
Akari: Powodzenia. <trzaska dzwiami>
Len: Biedne dzwi.
Ed: DRZWI?! Ty się martwisz o jakieś cholerne
dzwi???!!! Ta wariatka zabiła nam TV!!!!!
Gary: Mamy też straty w ludziach…
Ed: Walić go!!!! To jego wina dobrze mu tak niech
se zdycha na tym drzewie!!!TTT^TTT
Envy: Ale on już jest martwy…
Ed: <siada
i emuje w konciku>
Envy: <siada
obok niego>
Len: A ty co wyrabiasz?! Musimy zdobyć nowego
telewizora zanim one wrócą!><
Envy: To wasz problem <przytula Eda> ja tu
zostaję z moim uke i możesz mi skoczyć!!!!!!!!!!! <pokazał mu język>
96neko: Ej chopaki. Nie macie pojęcia co odkryłem!
Len: Super jeszcze tego przygłupa tu brakowało
TTT^TTT
96neko: <rozgląda się po pokoju> Pusto coś.
Jakieś przemeblowanie^^?
Gary: <sarkastyczny uśmieszek> Tak^^. Postanowiliśmy razem z Akari wynieść
telewizor na zewnątrz niestety z powodu pewnych komplikacji razem z
Acceleratorem znalazł się na drzewie.
96neko: O________________________O Na pewno czymś ją
ostro wkurzyliście.
Len: No co ty nie powiesz co za przebłysk geniuszu
skąd wiedziałeś?><
96neko: Bo to ja jej poleciłem by założyła tę bluzkę.
Ed: <niewytrzymał>
Dawać mi go tu!!!!!
Envy: <przytula
mocno Eda> Nigdzie cię nerwusku nie puszczę ^w^
Len: ,,Nerwusku’’???!!!><’’
Ed: <usiłuje
się wyszarpać Envy’emu> Zajebie ci jak tylko Envy mnie puści!!!!
Puszczaj mnie!!!! TTT^TTT
Gary: A ja zawsze myślałem że to Envy jest
uzależniony od TV.
Len: Nie ty jeden. Chyba byliśmy w błędzie.
Gary: No co ty nie gadaj><
96neko: Ej słuchajcie mnie!!!! Dzisiaj jest dzień
kobiet!!!
.
.
.
Envy: Ale że w sensie że dzisiaj czyli teraz? O.O
Len: Gary jak myślisz kto jest głupszy. 96neko czy
pedał?
Gary: Myślę że mimo wszystko głupota 96neko bije
rekordy.
Len: Ok. jeżeli w przeciągu tego miesiąca 96neko
powie coś naprawdę sensownego dam ci dychę.
Gary: Co tak słabo? Jesteś gwiazdą i dobrze ci
płacą.
Len: Nie schlebiaj mi tak.
Gary: Chcę stówę.
Fay: A czas ucieka…
Gary: Dobra. Ja i Fay jedziemy po TV a wy
skombinujcie jakiś prezent dla dziewczyn.
Fay: Nie chce mi się. TT^TT
Gary: Zabierzemy ze sobą Kurogane.
Fay: <wybiegł
przez rozbite okno>
Envy: Dobry argument zawsze działa hehehe ^w^
Len: Nie zapomnij kupić też okna.
Gary: Co to koncert życzeń.
Len: Jestem strasznie chorowity. Jeżeli się
rozchoruje od tego przeciągu twoja kasa pójdzie na moje leki.^^
Gary: <pognał
do auta i już ich nie było>
Envy: Dobra to jaki prezent chciała by dostać Akari
i Lily.
Len: Damy im po kwiatku i tyle.
96neko: Ale masz węża w kieszeni.
Len: Ja nie mam żadnego węża.
Envy: To przysłowie a to znaczy że… przegrałeś
stówę.^^
Len: Nie ma go to się nie liczy.T^T
Ed: <już
się ogarnął i siedzi na kanapie> Ostatnio jak żeśmy byli w empiku to się
przysłały to takiego yaoica z ograniczeniem +18…
Envy: To my z Edem idziemy do empika a wy wstawiacie
notkę^^
96neko: Fajnie^w^
Len: No po prostu zajebiście. Nie umiem ściągać
obrazków. T^T
Ed: Neandertalczyk.
Len:O.O wcale że nie!!!
Envy: Ed nie obrażaj neandertalczyków. Ci to
przynajmniej wiedzieli jak się używa ognia.
Len: Umiem posługiwać się ogniem.
Ed: Ta? A kto w ostatnie wakacje zrobił awanturę
że mu się włosy jarają jak chciał zrobić grilla.
Len: Dawno i nieprawda.
96neko: Prawda ^w^. Co to neandertalczyk?
Envy: Na razie.
Ed: I nie spal domu bo dołączysz do psychopaty.
<wychodzą>
96neko: Spoko Lenuś ja wiem gdzie one mają zapisane
obrazki do noci.^w^
Len: No przynajmniej tyle wiesz.
96neko: ale ja się serio pytam co to neandertalczyk.
Len: Ty zacznij lepiej myśleć jakie obrazki wrzucić.
96neko: Może wrzućmy tych których po prostu lubią?
Len: Ty coś za mądry dzisiaj jesteś.
96neko: ^W^
Wszystkiego
najlepszego wszystkim kobietom. ^W^
Skończyło
się na tym że dziewczyny zaopatrzyły się w nowe mangi, Fay został u Kurogane,
chłopaki przeżyli (po mimo tego że nie zdążyli kupić nowego) a Accelerator cały
czas leżał na tym biednym drzewie.
Gary: W sumie to nie wiem czego szkoda mi bardziej. Drzewa
czy jego?
96neko: Mnie bardziej szkoda drzewka^w^. Teraz
maleństwo będzie takie wgniecione w tym miejscu.
Lily: Zastanawiam się kiedy mu się to znudzi.
Ed: Jak spadnie to do udupie za pana TV!
Lily: Ed to nie koniec świata.
Ed: To jest gorsze niż koniec świata!TT^TT
Lily: Masz jeszcze Envy’ego.
Ed: Sugerujesz coś?
Lily: Że jesteście piękną parą ^W^
Envy: Cały czas mu to powtarzam ale on mnie nie
słucha.
Akari: <ze
swojego pokoju>LEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEN!!!!!
Len: <wpada
do salonu i chowa się za Lily> Lily ratuj!!!!! Ona chce mnie
zabićTTT^TTT!!!!!!
Lily: Ale czemu?
96neko: Pokazałem mu jak się ściąga filmiki i
zawirusował Akari.
Gary: O rany!><’’
Envy: Czyli jednak neandertalczykiem.
Lily: O.O’’
Ed: No co ty? Nawet ameba potrafiłaby obsłużyć
komputer gdyby miała ręce i mózg.
96neko: co to ameba?
No dobra na tym dzisiaj koniec. Gorąco pozdrawiam wszystkich
czytelników ( i czytelniczki^U^). Do następnej noci.
Akari-chan =^w^=
96neko: Ale co to jest ameba?!TT^TT
Lily: *rozgląda się po blogu* Ileż tu Sasuke!!! Akari... a mówiłaś że go nie lubisz... I ŁO JEZUSICKU!!! GILBERCIK!!! JAK JA GO LOVCIAM!!! Ale czemu nie było Acceleratorka *wyciąga siekierkę* Akari ja cię udupię!!! Miał być Accelerator!!! Ale Lenusiek też słiti ^w^
OdpowiedzUsuńogóóóólnie nocia zajefajna (ale i tak nie żyjesz, bo miała być urodzinkowa). Ładne obrazki. Squalątko spodoba się Shio. Dam jej znać że go coś (podejrzanie) dużo. Ja w piątek może też coś wstawię ^w^ To pazdrówka :*
Tak bardzo go nie lubie ale dla ciebie wszystko Lily-chan aczkolwiek znaj moją dobroć i nie próbój mnie zabić bo bedem ciem nawiedzać
UsuńJa ci dam Squalątko >_____< Ściany mają uszy Lily...
OdpowiedzUsuńNotka ogólnie spoko, tylko mi trochę szkoda telewizora xd