poniedziałek, 10 marca 2014

Dzień kobiet

Przepraszam że nocia znowu wychodzi po czasie ale ingerują w to zawsze siły wyższe TT^TT. Dzisiaj trochę dłuższa notka. Miała być urodzinowa ale nie miałam na nią pomysły (mam nadzieję że Lily nie zje mnie za to żywcem^w^). Mam tylko nadzieję że za bardzo nie przynudzam.^^



Salon…

Fay: Nudzi mi się!!! T^T
Envy: Tobie się nudzi???!!! To już jest gorzej niż fatalnie.
Fay:  Ja chcę do Kuro-tana…. <załamka>
Envy: O.O
Len: <wpada do pokoju wkurzony w żółtym ręczniku na głowie> Który znowu zapchał kibel?!?!?!?!><
Envy: <wisi mu to> A co ja wróżka? Nie wiem. To ty tam spędzasz najwięcej czasu a potem masz do wszystkich pretensje.
Telefon: <dzwoni>
Len: <odbiera i palcem wskazuje na Envy’ego> To chyba do ciebie.
Envy: <odbiera> Halooo…^^
Ed: Kto wpierniczył wszystkie chipsy?! ><’’
Envy: Ale dlaczego Zasze mnie obwiniasz? T^T
Ed: Bo jesteś jak odkurzacz i wpierdalasz wszystko co da się zjeść!!!
Gary: <przygląda im się z boku> Wyjaśni mi ktoś dlaczego Ed dzwoni do niego z kuchni? O.O
Envy: <zasłania telefon ręką> Bo tak jest romantyczniej hłehłehłe ^w^
Ed: <wpada do salonu cały czerwony i rzuca w niego telefonem> Nie. Nie jest!!!!!><”
Envy: <gleba>
Len: Znowu bawią się w stare dobre małżeństwo?
Gary: Nie wiem ale muszę przyznać że Ed genialnie się sprawuje w roli uke .
Ed: MORDA!!!
Fay: NUUUUDYYYY!!!!!TT^TT
Akari: <wpada do pokoju w ciut bardziej obcisłej bluzce niż zazwyczaj> Cześć chłopaki nie widzieliście może Lily?
96neko: <wgap w Akari> Fajna bluzka O.O
Akari: Dziena^^
Accelerator: Nie wiedziałem że masz takie wielkie cycki.
.
.
.
I w tej chwili powiało GROOOOOOOOZĄ…

Akari: GIŃ TY ZBOCZEŃCU ZASRANY!!!!!!!!!!!!! <rzuca telewizorem  w Acceleratora>
Accelerator: <razem z telewizorem wylatuje przez okno, ląduje na drzewie i death(z TV oczywiście nic nie zostało) >
Akari: <wkurwiona nie na żarty> Czy ktoś jeszcze chce mi powiedzieć coś miłego w ten szczególny dzień?!

…Cisza…

Akari: To fajnie. Jak tylko znajdę Lily jedziemy do jej kuzynki. Wrócimy wieczorem. Macie czas na załatwienie nowego telewizora. <złośliwy uśmieszek>
Gary: Ale sklepy są tylko do pierwszej!TT^TT
Akari: Powodzenia. <trzaska dzwiami>
Len: Biedne dzwi.
Ed: DRZWI?! Ty się martwisz o jakieś cholerne dzwi???!!! Ta wariatka zabiła nam TV!!!!!
Gary: Mamy też straty w ludziach…
Ed: Walić go!!!! To jego wina dobrze mu tak niech se zdycha na tym drzewie!!!TTT^TTT
Envy: Ale on już jest martwy…
Ed: <siada i emuje w konciku>
Envy: <siada obok niego>
Len: A ty co wyrabiasz?! Musimy zdobyć nowego telewizora zanim one wrócą!><
Envy: To wasz problem <przytula Eda> ja tu zostaję z moim uke i możesz mi skoczyć!!!!!!!!!!! <pokazał mu język>
96neko: Ej chopaki. Nie macie pojęcia co odkryłem!
Len: Super jeszcze tego przygłupa tu brakowało TTT^TTT
96neko: <rozgląda się po pokoju> Pusto coś. Jakieś przemeblowanie^^?
Gary: <sarkastyczny uśmieszek>  Tak^^. Postanowiliśmy razem z Akari wynieść telewizor na zewnątrz niestety z powodu pewnych komplikacji razem z Acceleratorem znalazł się na drzewie.
96neko: O________________________O Na pewno czymś ją ostro wkurzyliście.
Len: No co ty nie powiesz co za przebłysk geniuszu skąd wiedziałeś?><
96neko: Bo to ja jej poleciłem by założyła tę bluzkę.
Ed: <niewytrzymał> Dawać mi go tu!!!!!
Envy: <przytula mocno Eda> Nigdzie cię nerwusku nie puszczę ^w^
Len: ,,Nerwusku’’???!!!><’’
Ed: <usiłuje się wyszarpać Envy’emu> Zajebie ci jak tylko Envy mnie puści!!!! Puszczaj mnie!!!! TTT^TTT
Gary: A ja zawsze myślałem że to Envy jest uzależniony od TV.
Len: Nie ty jeden. Chyba byliśmy w błędzie.
Gary: No co ty nie gadaj><
96neko: Ej słuchajcie mnie!!!! Dzisiaj jest dzień kobiet!!!
.
.
.
Envy: Ale że w sensie że dzisiaj czyli teraz? O.O
Len: Gary jak myślisz kto jest głupszy. 96neko czy pedał?
Gary: Myślę że mimo wszystko głupota 96neko bije rekordy.
Len: Ok. jeżeli w przeciągu tego miesiąca 96neko powie coś naprawdę sensownego dam ci dychę.
Gary: Co tak słabo? Jesteś gwiazdą i dobrze ci płacą.
Len: Nie schlebiaj mi tak.
Gary: Chcę stówę.
Fay: A czas ucieka…
Gary: Dobra. Ja i Fay jedziemy po TV a wy skombinujcie jakiś prezent dla dziewczyn.
Fay: Nie chce mi się. TT^TT
Gary: Zabierzemy ze sobą Kurogane.
Fay: <wybiegł przez rozbite okno>
Envy: Dobry argument zawsze działa hehehe ^w^
Len: Nie zapomnij kupić też okna.
Gary: Co to koncert życzeń.
Len: Jestem strasznie chorowity. Jeżeli się rozchoruje od tego przeciągu twoja kasa pójdzie na moje leki.^^
Gary: <pognał do auta i już ich nie było>
Envy: Dobra to jaki prezent chciała by dostać Akari i Lily.
Len: Damy im po kwiatku i tyle.
96neko: Ale masz węża w kieszeni.
Len: Ja nie mam żadnego węża.
Envy: To przysłowie a to znaczy że… przegrałeś stówę.^^
Len: Nie ma go to się nie liczy.T^T
Ed: <już się ogarnął i siedzi na kanapie> Ostatnio jak żeśmy byli w empiku to się przysłały to takiego yaoica z ograniczeniem +18…
Envy: To my z Edem idziemy do empika a wy wstawiacie notkę^^
96neko: Fajnie^w^
Len: No po prostu zajebiście. Nie umiem ściągać obrazków. T^T
Ed: Neandertalczyk.
Len:O.O wcale że nie!!!
Envy: Ed nie obrażaj neandertalczyków. Ci to przynajmniej wiedzieli jak się używa ognia.
Len: Umiem posługiwać się ogniem.
Ed: Ta? A kto w ostatnie wakacje zrobił awanturę że mu się włosy jarają jak chciał zrobić grilla.
Len: Dawno i nieprawda.
96neko: Prawda ^w^. Co to neandertalczyk?
Envy: Na razie.
Ed: I nie spal domu bo dołączysz do psychopaty. <wychodzą>
96neko: Spoko Lenuś ja wiem gdzie one mają zapisane obrazki do noci.^w^
Len: No przynajmniej tyle wiesz.
96neko: ale ja się serio pytam co to neandertalczyk.
Len: Ty zacznij lepiej myśleć jakie obrazki wrzucić.
96nekoMoże wrzućmy tych których po prostu lubią?
Len: Ty coś za mądry dzisiaj jesteś.
96neko: ^W^

Wszystkiego najlepszego wszystkim kobietom. ^W^











































Skończyło się na tym że dziewczyny zaopatrzyły się w nowe mangi, Fay został u Kurogane, chłopaki przeżyli (po mimo tego że nie zdążyli kupić nowego) a Accelerator cały czas leżał na tym biednym drzewie.

Gary: W sumie to nie wiem czego szkoda mi bardziej. Drzewa czy jego?
96neko: Mnie bardziej szkoda drzewka^w^. Teraz maleństwo będzie takie wgniecione w tym miejscu.
Lily: Zastanawiam się kiedy mu się to znudzi.
Ed: Jak spadnie to do udupie za pana TV!
Lily: Ed to nie koniec świata.
Ed: To jest gorsze niż koniec świata!TT^TT
Lily: Masz jeszcze Envy’ego.
Ed: Sugerujesz coś?
Lily: Że jesteście piękną parą ^W^
Envy: Cały czas mu to powtarzam ale on mnie nie słucha.
Akari: <ze swojego pokoju>LEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEN!!!!!
Len: <wpada do salonu i chowa się za Lily> Lily ratuj!!!!! Ona chce mnie zabićTTT^TTT!!!!!!
Lily: Ale czemu?
96neko: Pokazałem mu jak się ściąga filmiki i zawirusował Akari.
Gary: O rany!><’’
Envy: Czyli jednak neandertalczykiem.
Lily: O.O’’
Ed: No co ty? Nawet ameba potrafiłaby obsłużyć komputer gdyby miała ręce i mózg.
96neko: co to ameba?


No dobra na tym dzisiaj koniec. Gorąco pozdrawiam wszystkich czytelników ( i czytelniczki^U^). Do następnej noci.
Akari-chan =^w^=



96neko: Ale co to jest ameba?!TT^TT

3 komentarze:

  1. Lily: *rozgląda się po blogu* Ileż tu Sasuke!!! Akari... a mówiłaś że go nie lubisz... I ŁO JEZUSICKU!!! GILBERCIK!!! JAK JA GO LOVCIAM!!! Ale czemu nie było Acceleratorka *wyciąga siekierkę* Akari ja cię udupię!!! Miał być Accelerator!!! Ale Lenusiek też słiti ^w^
    ogóóóólnie nocia zajefajna (ale i tak nie żyjesz, bo miała być urodzinkowa). Ładne obrazki. Squalątko spodoba się Shio. Dam jej znać że go coś (podejrzanie) dużo. Ja w piątek może też coś wstawię ^w^ To pazdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bardzo go nie lubie ale dla ciebie wszystko Lily-chan aczkolwiek znaj moją dobroć i nie próbój mnie zabić bo bedem ciem nawiedzać

      Usuń
  2. Ja ci dam Squalątko >_____< Ściany mają uszy Lily...
    Notka ogólnie spoko, tylko mi trochę szkoda telewizora xd

    OdpowiedzUsuń